Dzisiaj była randka z Markiem. Zaczęłam się przygotowywać. Założyłam białe rurki, niebiesko - czarną tunikę i buty na obcasie. Włosy splotłam w ładny warkocz. Po ubraniu się wyszłam z pokoju, który był wypełniony różnymi zapachami. Najmocniejszym zapachem była róża. W końcu po obejrzeniu się w lusterku w przedpokoju, poszłam do łazienki. Nałożyłam trochę pudru (przeklęte pryszcze -.-), tusz do rzęs i na usta jasny błyszczyk. Po chwili usłyszałam dzwoniący telefon. Pobiegłam szybko do pokoju i na ekranie pojawił się numer Julki. Odebrałam.
- Hej Beybe ♥
- Hej ♥
- Ekhem... rusz dupę, ja już stoję pod klatką.
- Ok, zaraz schodzę.
Rozłączyłam się i szybko podbiegłam do przedpokoju. Zapomniałam, że mam na nogach szpilki i wywaliłam się przed samymi wieszakami. Puszek korzystając z okazji, podbiegł i zaczął mnie gryźć w ucho. Wstałam powoli otrzepując się z kurzu.
- Ekhem... mógłby ktoś tu posprzątać.
Zdenerwowana, wzięłam swoją kurtkę szalik, czapkę i wyszłam. Zaczęłam ubierać się w windzie. Gdy winda stanęła, wysiadłam z niej szybko i z pośpiechu nie zauważyłam przed sobą Pani Kowalskiej.
- Przepraszam Panią.
- Nic się nie stało.
Z ulgą wyszłam przed drzwi bloku.
- No jesteś.
Julka szybko mnie przytuliła i wzięła za rękę.
- Co tak szybko ?
- Idę buty kupić. Tobie przydałaby się jakaś biżuteria.
Wiedziałam, że o czymś zapomnę. Biżuteria ! Dobrze, że miałam jeszcze pieniądze przy sobie. Poszłyśmy szybkim tempem do najbliższego sklepu. Julka widząc masę pięknych butów, rozdziawiła usta i stanęła. Zaczęłam jej machać rękoma przed twarzą, ale to nic nie pomagało. Uderzyłam ją, a ona tylko odwróciła głowę w moją stronę. Długo to nie trwało, bo po chwili pobiegła jak jakaś szajbuska do półki z butami. Wzięła czerwone szpilki ozdobione cekinami.
- Ja chcę te !
Krzyknęła i wyrwała się do kasy. Kiedy ona kupowała swoją zdobycz ja poszłam obejrzeć biżuterię. Znalazłam piękne kolczyki - czarne różyczki i naszyjnik z moim imieniem po chińsku. Wzięłam tylko kolczyki, bo naszyjnik jakoś nie przemawiał do mnie. Podeszłam szybko do kasy i kupiłam kolczyki. Po zakupach Julka zaciągnęła mnie do swojego domu. Nie narażając się na skręcenie kostki, albo obitej twarzy, zdjęłam szpilki i usiadłam delikatnie na łóżku Juli. Ona zaczęła przymierzać całą stertę ubrań, a ja się tylko przyglądałam jak "ciele na malowane wrota". Po godzinie w końcu wybrała strój. Założyła obcisłe czarne rurki, białą bluzkę z krótkim rękawem, czerwone szpilki z cekinami i czerwono - białą arafatkę. Później wyszła do łazienki. Dwadzieścia minut musiałam czekać, ale jak wyszła efekt był zadziwiający. Jej zawsze kręcone, nieukładające włosy były proste. Miała na twarzy trochę pudru, usta pomalowane mocną czerwienią i lekko zaróżowione policzki. Była akurat 15.00. Wyszłyśmy od niej, ale po drodze do Kina, spotkałyśmy Natalię.
- Gdzie idziecie ?
- Na randkę do Kina. ♥ A ty ?
- Na Okulickiego do Tomka. Idę. Pa ♥
- Bye. ♥
Po czułym pożegnaniu dotarłyśmy pod Kino.
- Eee... nie widzę chłopaków.
- Ja też nie.
Po dwudziestu minutach miałyśmy już odchodzić spod Kina, ale dostałam SMS. Wyjęłam szybko telefon i przeczytałam jego treść.
" Przepraszamy Was, ale nie możemy dziś przyjść. Musimy się opiekować moim rodzeństwem. Całuje Marek i Tomek. "
Julka nie odezwała się ani słowem. Wstała tylko i pobiegła szybko do domu. Chciałam ją dogonić, ale widziałam, że to nie ma sensu. Ja poszłam do domu. Rozebrałam się szybko i ubrałam w krótkie spodenki z motywem mikołajów. i długą, szeroką bluzę. Włosy zawiązałam w niedbały kok. Usiadłam na łóżku i włączyłam telewizor. Po kilku minutach mi się znudziło, więc odpaliłam laptopa. Na gg zauważyłam smutny opis Julki. Chciałam ją pocieszyć, ale nie obierała ode mnie, a na gg jej nie było. Po chwili dostałam wiadomość.
" Hej. Dostałem twój numer gg od Julii. Chciałem się z tobą spotkać jutro w Parku o 15.00. Zgadzasz się ? "
Moją jedyną odpowiedzią na tą wiadomość było "Tak". Kto może być tym nieznajomym ? Okażę się jutro.
Mmmm <3
OdpowiedzUsuńCzekam na następny :*
Super bardzo interesujące i czekam na więcej <33
OdpowiedzUsuńOOooooooo !! <3 ....
OdpowiedzUsuńAle z nich chamy tak wgl.... :/ Biedna Julka !! i co ?? Oni to teraz w dupie mają a dziewczyna cierpi -.- a wracając to zajebiście piszeesz ! :D
Pozdrawiaam Cię xd ale zzobaczymy sie w sql ;)
W tej czcionce wykrzyknik wygląda jak I XD.
OdpowiedzUsuńFajny blog...jak dla mnie to szablon jakoś ze sobą nie kontrastuje...strasznie "daje po oczach" .
W sumie to się zgodzę z Zuzą. Chamscy oni :) . Mogli wcześniej powiedzieć.
Skąd czerpiesz inspiracje ? z życia codziennego?
Tak jak prosiłaś... Informuje cię, że pojawiła się nowa recenzja... Zapraszam :))
OdpowiedzUsuńNo ciekawe kogo spotkasz :) Ale nie fajnie chłopcy zrobili xD :)) Już się nie mogę doczekać kolejnego rozdziału :D
Czekam kolejnego wpisu !!!
OdpowiedzUsuńRevenge : Sorry za czcionkę, ale ta jakoś mi się spodobała :)
OdpowiedzUsuńInspiracje czerpie trochę z życia codziennego, a więcej z głowy. Wyobraźnia może dużo zdziałać ;D
Hmm, ciekawy rozdział. Mnie ta czcionka nie przeszkadza. Jest dobrze :) Zapraszam do mnie http://jednakistnieje.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńZaciekawiło mnie to ;)
OdpowiedzUsuńszkoda że lektury nie są takie :(
obserwuje!!;**
Świetny blog . Dołączyłam do obserwatorów i liczę na rewanż ;*
OdpowiedzUsuńfajny blog. ♥
OdpowiedzUsuńobserwujemy .? (:
Świetnie piszesz :).
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga: http://sleepingbeauty0.blogspot.com/
+Jeśli Ci się spodoba to do obserwacji, ja w zamian za to na pewno będę komentowała Twojego (ja nie mogę dodawać do obserwownych, bo jak na razie mam 300 blogów)
Jeśli chcesz o coś zapytać, to zapraszam: http://www.formspring.me/sleeping0beauty
super blog=)
OdpowiedzUsuńobserwuje:D
Zapowiada się ciekawie. tajemniczy nieznajomy ;p
OdpowiedzUsuńhttp://lily-james-i-spolka.blog.onet.pl
W takim razie bardzo mi miło :)
OdpowiedzUsuń